Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ka 285/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Ostrołęce z 2013-11-21

Sygn. akt II Ka 285/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2013r

Sąd Okręgowy w Ostrołęce II Wydział Karny w składzie:

Przewodnicząca: SSO Anna Łaszczych

Sędziowie: SO Ryszard Warda /spr./

SO Jerzy Pałka

Protokolant: Luiza Ustaszewska-Sęk

przy udziale oskarżyciela prywatnego M. G. (1)

po rozpoznaniu w dniu 17 października 2013r i 21 listopada 2013r

sprawy M. S. (1)

oskarżonego o czyn z art. 217§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wyszkowie VI Zamiejscowego Wydziału Karnego z siedzibą w Pułtusku z dnia 11 lipca 2013r w sprawie o sygn. akt VI K 52/13

orzeka:

1.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy uznając apelację za oczywiście bezzasadną,

2.  zwalnia oskarżonego od obowiązku ponoszenia kosztów procesu za postępowanie odwoławcze i przejmuje je na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt II Ka 285/13

UZASADNIENIE

M. S. (1) został oskarżony o to, że w dniu 4 grudnia 2011r w C., gm. N. naruszył nietykalność cielesną M. S. (2), uderzając ją rękoma po ciele, powodując u niej obrażenia ciała, powodując rozstrój zdrowia na okres nie przekraczający 7 dni, tj. o czyn z art. 217§1 kk.

Sąd Rejonowy w Wyszkowie VI Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Pułtusku wyrokiem z dnia 11 lipca 2013r wydanym w sprawie o sygn. akt VI K 52/13 na podstawie art. 66§1 i 2 kk w zw. z art. 67§1 kk postępowanie karne wobec oskarżonego warunkowo umorzył na okres 1 roku próby. Ponadto na mocy art. 67§3 kk w zw. z art. 39 pkt. 7 kk Sąd orzekł wobec M. S. (1) świadczenie pieniężne w wysokości 300 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Rozstrzygając o kosztach postępowania zasądzono od oskarżonego kwotę 80 zł tytułem opłaty, zaś wydatki przejęto na rachunek Skarbu Państwa.

Apelację od wskazanego wyroku w całości na swoją korzyść złożył oskarżony. Orzeczeniu temu zarzucił:

1. obrazę przepisów postępowania, a w szczególności:

- naruszenie art. 5§2 kpk, art.7 kpk oraz art. 92 kpk poprzez nierozważenie przez Sąd I instancji wszystkich okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego M. S. (1) co stoi w sprzeczności ze swobodną oceną dowodów oraz zasadą obiektywizmu, nierozważenie wyjaśnień M. S. (1), który nie przyznał się do winy na tle całego zebranego w sprawie materiału dowodowego, bezkrytyczne danie wiary zeznaniom oskarżycielki posiłkowej M. G. (1), gdy tymczasem zeznania jej pozostają w sprzeczności z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a w szczególności: zeznaniami świadka funkcjonariusza policji S. W., pismami z policji z dnia 26 czerwca 2013r i 21 maja 2013r oraz dokumentacją lekarską, lakoniczne przesłuchanie oskarżonego, który działał w sprawie bez obrońcy, nieprzesłuchanie wszystkich bezpośrednich świadków w sprawie, a to funkcjonariuszy policji interweniujących w dniu 4 grudnia 2011r,

- naruszenie art. 92 kpk w zw. z art. 424§1 pkt. 1 kpk poprzez nie oparcie rozstrzygnięcia o dowód z pisma z Komisariatu Policji w N. z dnia 26 czerwca 2013r (k. 84 akt sprawy) i brak wskazania w uzasadnieniu wyroku, dlaczego Sąd odmówił wiarygodności temu dokumentowi,

2. błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, iż oskarżony M. S. (1) naruszył nietykalność cielesną oskarżycielki posiłkowej uderzając ją rękoma po ciele, powodując u niej obrażenia ciała, które wywołały rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni.

W konkluzji apelacji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uznanie oskarżonego za niewinnego popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego jest bezzasadna i to w stopniu oczywistym.

Na wstępie należy zauważyć, iż Sąd Rejonowy zaskarżonym wyrokiem warunkowo umorzył postępowanie wobec oskarżonego, co jak wynika z lektury wniesionego środka zaskarżenia niejednokrotnie umyka apelującemu. Wyrok takowy pomimo jego ujawnienia w Krajowym Rejestrze Karnym nie jest wyrokiem skazującym i za jako taki nie może uchodzić.

Rozważania nad meritum sprawy wypada zacząć do analizy zarzutu obrazy przez Sąd I instancji zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 7 kpk. Kontrola instancyjna nie wykazała żadnych uchybień w przeprowadzonym postępowaniu dowodowym. Sąd Odwoławczy w pełni podziela ustalenia o winie oskarżonego, jak również przyjęty przez Sąd orzekający opis inkryminowanego zdarzenia. Ustalenia faktyczne poczynione przez tenże Sąd i zaprezentowane w pisemnych motywach rozstrzygnięcia znajdują odzwierciedlenie w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie. Sama zaś ocena dowodów została przeprowadzona z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Sąd Rejonowy rozważył, we wzajemnym ze sobą powiązaniu, wynikające z każdego z zebranych w sprawie dowodów, okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia o winie oskarżonego. Trudno podzielić stanowisko skarżącego o lakonicznym przesłuchaniu go na rozprawie skoro w toku postępowania sam konsekwentnie zasłaniał się niepamięcią. Oświadczenie takie skutecznie ograniczyło możliwości Sądu do ustosunkowania się w zakresie wiarygodności jego wyjaśnień.

Z kolejnego uchybienia podniesionego w apelacji wynika, że skarżący nie akceptuje oceny wiarygodności zeznań oskarżycielki prywatnej M. G. (1). Apelujący zarzuca Sądowi wręcz bezkrytyczne danie wiary zeznaniom tego świadka, gdy tymczasem pozostają one w sprzeczności z zeznaniami świadka funkcjonariusza policji S. W., pismami z policji z dnia 26 czerwca 2013r i 21 maja 2013r oraz dokumentacją lekarską. Takie stanowisko nie tylko nie zyskuje aprobaty, ale przede wszystkim nie jest w stanie wywrzeć skutku zgodnego z kierunkiem apelacji. Szczególnie w sytuacji, gdy sięga się po te same argumenty, które poprawnie zostały zweryfikowane i ocenione przez Sąd Rejonowy. Sąd ten stwierdził bowiem, iż zeznania pokrzywdzonej w głównych zrębach znajdują potwierdzenie w innych dowodach. Jego uwadze nie umknęły zatem drobne rozbieżności występujące pomiędzy poszczególnymi źródłami dowodowymi. Nadto brak spójności w zeznaniach oskarżycielki prywatnej nie był na tyle poważny, by przekreślić ich wiarygodność w całości. Pomimo twierdzeń oskarżycielki o założeniu Niebieskiej Karty okazało się, że taka dokumentacja w jej przypadku nie jest prowadzona przez Komisariat Policji w N.. Okoliczność ta nie świadczy o braku wiarygodności świadka, a o błędnym jej przekonaniu. Zeznania M. G. (1) były w tym zakresie nieprawdziwe, ale szczere. Gdyby wiedziała, iż Niebieska Karta nie jest prowadzona, to nie składałaby wniosku dowodowego i żądałaby jej nadesłania z Komisariatu Policji.

Nieuzasadnione jest również stawianie w opozycji do wiarygodnych zeznań pokrzywdzonej depozycji funkcjonariusza policji S. W., który interweniował w dniu 4 grudnia 2011r w C.. Osoba ta nie była bowiem naocznym świadkiem zdarzenia, obserwowała zachowanie stron w krótkim przedziale czasu, które z uwagi na obecność umundurowanych policjantów z pewnością różniło się od tego, które miało miejsce po zakończeniu interwencji. Trudno też czynić zarzut pokrzywdzonej, iż jako przyczynę wezwania funkcjonariuszy podała konflikt majątkowy z mężem, a nie pobicie przez oskarżonego, skoro główna akcja przestępcza wydarzyła się dopiero po opuszczeniu posesji przez policjantów. Jak trafnie stwierdził Sąd Rejonowy zeznania M. G. (1) zostały potwierdzone w toku przesłuchania tego świadka. S. W. zeznał, że po zakończeniu interwencji nie czekał, aż oskarżony odjedzie z miejsca interwencji. To z kolei w powiązaniu z zeznaniami sąsiada P. J., samej pokrzywdzonej i wynikami oględzin lekarskich ciała pokrzywdzonej wystarczyło do stwierdzenia, iż okoliczności zarzucanego oskarżonemu czynu nie budzą wątpliwości.

Sąd Odwoławczy nie mógł także zaakceptować wywodów skarżącego, w których zarzuca Sądowi Rejonowemu niedostrzeżenie wewnętrznych sprzeczności w zeznaniach pokrzywdzonej. Apelujący wdaje się w oczywiście bezzasadną polemikę z prawidłowymi rozważaniami Sądu orzekającego. Oskarżonemu zarzucono popełnienie czynu zabronionego polegającego między innymi na uderzaniu pokrzywdzonej rękoma po ciele, a nie jak błędnie wywodzi w uzasadnieniu apelacji skarżący po całym ciele. W tym kontekście zeznania pokrzywdzonej, iż oskarżony bił ją pięściami po plecach potwierdzają przejęty w akcie oskarżenia opis czynu. Nie można również podnosić wewnętrznej sprzeczności zeznań M. G. (1) z okoliczności, iż nie wie ono czy straciła przytomność, w sytuacji, gdy przeprowadzone badania dowiodły, że takiej przytomności nie straciła. Okoliczność ta potwierdza wręcz wiarygodność zeznań pokrzywdzonej. Nie próbowała ona kreować bardziej niekorzystnych okoliczności sprawy, niż faktycznie wystąpiły.

Rozpatrując apelację nie sposób pominąć tego jej fragmentu, w którym, opierając się na zasadach doświadczenia życiowego i logiki skarżący wywodzi, że mało wiarygodne są zeznania świadka P. J., gdyż nie zeznawał on w postępowaniu przygotowawczym i przesłuchany został na prośbę pokrzywdzonej dopiero w postępowaniu sądowym. Trudno poddać merytorycznej ocenie tak postawiony zarzut zważywszy na fakt, iż niniejsze postępowanie o czyn z art. 217 kk toczy się w trybie prywatnoskargowym. W tej postaci procesu nie prowadzi się postępowania przygotowawczego, a ewentualne czynności dowodowe przeprowadza się na wniosek oskarżyciela prywatnego, tudzież z urzędu (art. 488§2 kpk) po wniesieniu prywatnego aktu oskarżenia. Wnikliwa analiza uzasadnienia apelacji wskazuje, iż intencją skarżącego w istocie mogło być podniesienie faktu, że świadek P. J. po długim okresie czasu, jaki upłyną od 4 grudnia 2011r do daty przesłuchania go na rozprawie, pamiętał w szczegółach przebieg inkryminowanego zdarzenia. W świetle złożonych przez świadka zeznań jednak nie ulega wątpliwości – co słusznie stwierdził Sąd I instancji -, że P. J. mógł pamiętać szczegóły zdarzenia. Tego dnia wybierał się wraz z małżonką na imieniny B. na godzinę 20.00. Jest to na tyle charakterystyczna okoliczność, iż w oparciu o nią możliwe było precyzyjne ustalenie na osi czasu przebiegu wydarzeń, które miały miejsce na posesji sąsiadów (stron niniejszego postępowania).

W okolicznościach dowodowych niniejszej sprawy bezpodstawne pozostają te wszystkie argumenty apelującego, które odnoszą się do oceny Sądu Rejonowego zeznań M. G. (2) i A. S.. Osoby te były wyraźnie zainteresowane korzystnym dla oskarżonego rozstrzygnięciem sprawy, co nie umknęło uwadze Sądu orzekającego. Nadto świadek M. G. (2) nie była świadkiem zdarzenia i opisywała okoliczności mało istotne dla niniejszego postępowania. Niewątpliwie stosunku między stronami były napięte, ale nie należy zapominać, iż do incydentu pomiędzy nimi doszło na posesji, na której zamieszkała pokrzywdzona. W niniejszej sprawie bez znaczenia pozostaje, że stanowi ona współwłasność stron. Zgodnie z umówionym podziałem, na wyłączność korzystała z niej M. G. (1). Oskarżony znając więc dotychczasowe relacje z pokrzywdzoną, powinien unikać dwuznacznych sytuacji. Z pewnością już nie powinien w godzinach wieczornych, będąc pod wpływem alkoholu przejawiać agresywnych zachować i głośno uderzać w drzwi.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się także uchybienia w nieprzesłuchaniu na rozprawie drugiego z interweniujących w dniu 4 grudnia 2011r funkcjonariuszy policji. Zeznania S. W. były wystarczające do poczynienia niewątpliwych ustaleń faktycznych. Policjanci nie byli bezpośrednimi świadkami zdarzenia, a nadto do inkryminowanego zachowania doszło dopiero po ich odjechaniu z miejsca interwencji. Potrzeby przesłuchania na rozprawie drugiego z funkcjonariuszy nie dostrzegał w toku postępowania także oskarżony, dlatego takie zachowanie tym bardziej czyni jego zarzut za bezzasadny.

Ostatecznie Sąd Odwoławczy nie zaakceptował również stanowiska skarżącego odnośnie braku wskazania w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku oceny wiarygodności pisma z Komisariatu Policji w N. z dnia 26 czerwca 2013r (k. 84 akt sprawy). Uchybienie to miało marginalne znaczenie, a już z pewnością nie wypłynęło na treść zaskarżonego wyroku. Okoliczność stwierdzona powyższym pismem, iż wobec oskarżonego złożono zawiadomienia o popełnieniu przestępstw gróźb karalnych oraz znęcania została potwierdzona szeregiem innych źródeł dowodowych i nie była kwestionowana przez żadną ze stron.

W tym stanie rzeczy, nie znajdując podstaw do uwzględnienia apelacji, Sąd Okręgowy na mocy art. 437§1 kpk utrzymał w mocy zaskarżony wyrok i uznał apelację za oczywiście bezzasadną.

Jednocześnie w przekonaniu Sądu, w niniejszej sprawie wystąpiły przesłanki uzasadniające zwolnienie oskarżonego od obowiązku ponoszenia kosztów procesu za postępowanie odwoławcze. Koszty te zostały na podstawie art. 626§1 kpk przejęte na rachunek Skarbu Państwa.

Z tych względów orzeczono, jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Bojnicka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Ostrołęce
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Łaszczych,  Jerzy Pałka
Data wytworzenia informacji: