III Pa 9/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Ostrołęce z 2013-10-28

Sygn. akt: III Pa 9/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2013 r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - w składzie:

Przewodniczący:

SSO Bożena Beata Bielska

Sędziowie:

SSO Grażyna Załęska-Bartkowiak - spr.

SSR del. do SO Monika Obrębska

Protokolant:

sekretarz sądowy Ewelina Asztemborska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28.10.2013 r.w O.

sprawy z powództwa M. B. i A. K.

przeciwko (...) Sp. z o.o. w O. M..

dotyczące rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Ostrołęce

z dnia 24 czerwca 2013r. sygn. akt IV P 124/11

orzeka:

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 w ten sposób, że zasądza od pozwanego odszkodowania z tytułu rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów na rzecz: powoda M. B. kwotę 4.354,20 zł (cztery tysiące trzysta pięćdziesiąt cztery złote dwadzieścia groszy) brutto oraz powoda A. K. kwotę 4.284,63 zł (cztery tysiące dwieście osiemdziesiąt cztery złote sześćdziesiąt trzy grosze) brutto,

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie,

3.  uchyla punkt 2 zaskarżonego wyroku,

4.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwoty po 150 zł (sto pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym po 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego za obie instancje.

UZASADNIENIE

Powodowie M. B. i A. K. wnieśli o przywrócenie do pracy oraz zasądzenie na ich rzecz wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy, stając na stanowisku, że pozwany pracodawca (...) Sp. z o.o. w O. M.. rozwiązał z nimi umowy o pracę w trybie art.52§1 kp z naruszeniem tego przepisu.

Pozwany wniósł o oddalenie obu powództw.

Sąd Rejonowy w Ostrołęce wyrokiem z dnia 24.06.2013r. oddalił oba powództwa.

Podstawę takiego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i wywody prawne:

Powodowie zatrudnieniu byli u pozwanego na stanowisku dozorców. M. B. od dnia 01.12.2002r., a A. K. od dnia 06.04.2003r.

Zgodnie z zarządzeniem wewnętrznym z dnia 19.09.2007r. Nr (...) dot. parkingu firmowego, zarządzono, że:

- od dnia 19.09.2007 r. brama wjazdowa na parking firmowy powinna być cały czas zamknięta na kłódkę. Klucz do kłódki powinien znajdować się w pomieszczeniu pracowników ochrony. Zabroniono udostępniania klucza osobom trzecim.

Wskazano, że pracownik ochrony może i powinien otwierać bramę na parking tylko w przypadkach:

- na czas: 30 min przed rozpoczęciem zmiany do 30 min po zakończeniu zmiany tj. np. o godz. 6:00 rozpoczyna się w firmie zmiana I, a kończy zmiana III to znaczy, że pracownik ochrony powinien otworzyć bramę wjazdową na parking o godz. 5:30, a zamknąć o godz. 6:30,

- na polecenie pracowników biurowych,

- na polecenie mistrza zmiany.

W przypadku, gdy którykolwiek z pracowników ma zamiar opuścić pojazdem parking w godzinach pracy, kiedy to brama powinna być zamknięta, musi to być poprzedzone informacją od mistrza zmiany. Mistrz zmiany zobowiązany jest to podania pracownikowi ochrony nazwiska pracownika. Pracownik ochrony zobowiązany jest do odnotowania czasu wyjścia oraz imienia i nazwiska pracownika.

Przypomniano również, że zgodnie z instrukcją postępowania na stanowisku dozorcy: pkt III „dozorca jest zobowiązany do (…) kilkurazowego obchodu parkingu samochodowego przez zakładem”, pkt IV „dozorca zobowiązany jest do zachowania czujności na stanowisku pracy oraz do zaangażowania w wykonywaniu obowiązków i sprawowaniu opieki nad mieniem zakładu i pracowników, jak nad własnym mieniem. Zabrania się wykonywania czynności niezwiązanych z pracą i rozpraszających uwagę (czytanie książek, prasy, oglądanie telewizji).

Pod przedmiotowym zarządzeniem podpisali się m.in. obaj powodowie.

Sąd Rejonowy ustalił, że w czasie wykonywanych przez siebie obowiązków na stanowisku dozorców M. B. i A. K. dopuścili się szeregu ciężkich naruszeń podstawowych obowiązków pracowniczych, polegających na niewykonywaniu zarządzenia wewnętrznego nr (...).

Naruszenie obowiązków polegało na oglądaniu przez w/w osoby telewizji w czasie pracy, niezamykaniu bramy wjazdowej na parking, nieopuszczaniu szlabanu.

W czasie pracy w (...) Sp. z o.o. w O. M.., M. B. i A. K. karani byli karami dyscyplinarnymi: nagany i upomnienia, które jednak uległy już zatarciu, poza jedną, która znajduje się nadal w aktach osobowych A. K..

A. K. udzielono tej nagany na podstawie art. 108 § 1 pkt 2 kp za nieprzestrzeganie ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy; tzn. nie zastosowanie się do instrukcji postępowania na stanowisku dozorcy podpisanej przez A. K. w dniu 06.04.2003 r. polegającym na nieopuszczaniu szlabanu w dniu 23.11.2010 r. o godzinie 19:05 oraz oglądanie w tym czasie telewizji.

W dniu 10.02.2011r. odbyło się spotkanie, na którym pracodawca złożył powodom oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia tj. na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 kp z powodu wielokrotnego naruszania obowiązków pracowniczych, w tym zarządzenia nr (...) z dnia 19.09.2007 r. w sprawie parkingu firmowego, polegających m.in. na oglądaniu telewizji w godzinach pracy, niezamykaniu bramy wjazdowej na parking, nieopuszczaniu szlabanu. Przy czym oświadczenia te zostały złożone po tym jak powodowie nie przyjęli propozycji rozwiązania umów o pracę za porozumieniem stron.

Sąd Rejonowy stwierdził, że pracodawca zadośćuczynił wymogom formalnym przy rozwiązaniu umowy o pracę w trybie art.52 kp, bo oświadczenie zostało złożone w terminie miesięcznym od dnia dowiedzenia się o przyczynie uzasadniającej zwolnienie. Jako zdarzenia uzasadniające rozwiązanie umów w tym trybie Sąd Rejonowy przywołał, że w dniu 06.02.2011r. ok. godz. 15:30 Dyrektor Spółki widział, jak M. B. rozmawia na ulicy z inną osobą, choć w tym czasie powinien sprawować opiekę nad mieniem zakładu, tego samego dnia M. B. zezwolił osobie postronnej na parkowanie samochodu na terenie Spółki; w dniu 09.02.2011r. pracownicy pozwanego nie mogli wjechać na teren parkingu spółki, gdyż A. K. nie otworzył im bramy, otworzył ją dopiero Dyrektor, który również zastał A. K. w pomieszczeniu dla pracowników dozoru w pozycji półleżącej.

Sąd Rejonowy uznał, że z materiału dowodowego wynika, że powodowie A. K. i M. B. wielokrotnie dopuszczali się naruszeń swoich podstawowych obowiązków pracowniczych. Mimo wielokrotnych interwencji pracodawcy nie wykazywali znaczącej poprawy (bądź wykazywali ją jedynie na krótki czas). Niewątpliwie zachowanie powodów naruszało słuszne interesy pracodawcy. Powodowie mieli bardzo wąski zakres obowiązków, mimo to nie wykonywali ich należycie. Z uwagi na to, Sąd Rejonowy uznał, że M. B. i A. K. dopuścili się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych i zachodziły przesłanki do rozwiązania z nimi umów o pracę w trybie art.52 kp.

Apelację od wyroku złożyli powodowie.

Zaskarżyli wyrok w całości i zarzucili mu:

1.  naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a mianowicie art.233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie dokonania należytego i wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego co doprowadziło do przyjęcia, że:

a)  powodowie dopuścili się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych w sytuacji, gdy materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie w szczególności akta osobowe powodów, zeznania świadków w tym J. M., jak również zeznania powodów w sposób jednoznaczny wskazują, iż powodowie nie dopuścili się wielokrotnego i ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych a ewentualne uchybienia, które zdarzały się powodom dotyczyły wszystkich dozorców zatrudnionych w firmie pozwanego i wynikałaby ze specyfiki pracy powodów a nie z ich zaniedbań, winy umyślnej, czy rażącego niedbalstwa, a także nie spowodowały szkody w mieniu pozwanego oraz nie zagroziły istotnym interesom pozwanego;

b)  błędne przyjęcie, iż pozwany pracodawca wielokrotnie przeprowadzał z powodami rozmowy dyscyplinujące związane z nienależytym wykonywaniem przez nich obowiązków pracowniczych, co w ocenie Sądu uzasadnia przyjęcie, iż powodowie wielokrotnie naruszali obowiązki pracownicze, podczas gdy z materiału dowodowego wynika wprost, iż pozwany organizował spotkania grupowe ze wszystkim dozorcami, podczas których przekazywał dozorcom swoje uwagi na temat ich pracy, zaś akta osobowe powodów nie zawierają jakichkolwiek dowodów w postaci np. notatek lub nagan potwierdzających, iż z powodami były przeprowadzane rozmowy dyscyplinujące w związku z niewłaściwym wykonywaniem przez nich obowiązków pracowniczych;

c)  niezasadnie przyjęcie, iż działania pozwanego polegające na pierwotnym przedstawieniu powodom w dniu 10 lutego 2011r., propozycji rozwiązania stosunku pracy za porozumieniem stron stanowi wyraz dobrej woli i wręcz wspaniałomyślności pozwanego, podczas gdy takie zachowanie pozwanego w sposób jednoznaczny wskazuje, iż pozwany nie był przekonany co do zasadności zastosowania nadzwyczajnego trybu rozwiązania stosunku pracy z powodami, bez zachowania okresu wypowiedzenia;

d)  niezasadne przyjęcie, iż brak zgody powodów na zaproponowane przez pozwanego w dniu 10 lutego 2011r. rozwiązanie z nimi stosunku pracy za porozumieniem stron stanowi wyraz arogancji powodów, podczas gdy okoliczność powyższa świadczy o tym, iż powodowie swoje obowiązki wykonywali prawidłowo i nie było w ich ocenie podstaw do rozwiązania z nimi stosunku pracy;

e)  niezasadne przyjęcie, iż w trakcie spotkania powodów z pozwanym w dniu 10 lutego 2011r., powodowie potwierdzili, iż wielokrotnie naruszali obowiązki pracownicze, co nie znajduje odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym, tj. zeznaniach powodów i aktach osobowych powodów;

f)  zeznania strony powodowej nie zasługują na uwzględnienie albowiem nie są one logiczne i spójne przy jednoczesnym niezasadnym podzieleniu argumentów strony pozwanej, która żywo zainteresowana pozytywnym rozstrzygnięciem sprawy w stosunku do kilku pracowników znajdujących się w tożsamej sytuacji w ramach jednego postępowania sądowego, popartych zeznaniami wciąż zatrudnionych i podległych w ramach stosunków służbowych osób, z pominięciem przy ocenie wiarygodności zeznań świadków i stron dowodów z dokumentów w postaci akt osobowych powodów;

2) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 52§1 pkt 1 k.p., wskutek jego błędnej wykładni, poprzez przyjęcie, iż powodowie dopuścili się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych polegających na wielokrotnym niezamykaniu bramy wjazdowej na parking, oglądaniu telewizji w godzinach pracy, nie opuszczaniu szlabanu, podczas, gdy okoliczności tych nie potwierdzają akta osobowe powodów oraz zgromadzony materiał dowodowy, z którego wynika, iż uchybienia na stanowisku dozorcy na którym pracowali powodowie zdarzały się sporadycznie wszystkim dozorcom zatrudnionym w firmie pozwanego, były nieumyślne i nie wynikała ze złej woli powodów lecz z innych obiektywnych okoliczności a przede wszystkim nie zagrażały istotnym interesom pozwanego i nie powodowały istotnej szkody w jego mieniu

W konkluzji skarżący wniósł o

1)  zmianę przedmiotowego wyroku i uwzględnienie powództwa,

2)  zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa prawnego zgodnie z normami przepisanymi.

Strona pozwana wniosła odpowiedź na apelację wnosząc o:

1. oddalenie apelacji,

2. zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Ostrołęce zważył, co następuje:

apelacja jest zasadna o tyle, o ile skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku w punkcie 1 w ten sposób, że Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego odszkodowania z tytułu rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów na rzecz powoda M. B. kwotę 4.354,20zł brutto oraz powoda A. K. kwotę 4.284,63zł brutto.

Z art.52 kp wynika, że aby pracodawca mógł skorzystać z tego sposobu rozwiązania umowy o pracę, muszą być spełnione określone warunki: musi nastąpić ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych (§1 pkt 1), a do rozwiązania umowy z tych przyczyn musi dojść w ciągu 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy (§2).

Ponadto konieczne jest wskazanie przez zakład pracy przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy o pracę na podstawie art. 52 k.p., gdyż spór przed Sądem toczy się tylko w granicach zarzutu skonkretyzowanego w pisemnym oświadczeniu, a zakład pracy pozbawiony jest możliwości powoływania się w toku postępowania na inne przyczyny, które również mogłyby uzasadniać tryb zwolnienia z pracy przewidziany w art. 52 k.p.

Zatem powinnością Sądu przy rozstrzyganiu tej sprawy, była analiza, czy powodowie dopuścili się naruszeń, które zostały skonkretyzowane w pisemnych oświadczeniach o rozwiązaniu z nimi umów o pracę. W następnej kolejności Sąd I instancji winien rozważyć, czy naruszenia te miały charakter ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych i czy doszło do nich w ramach czasowych określonych w art.52§2 kp.

Z treści oświadczeń o rozwiązaniu umów o pracę z dnia 10.02.2011r. wynika, że w przypadku obu powodów pracodawca wskazał, że przyczyną rozwiązania umowy o pracę jest wielokrotne naruszanie przez nich obowiązków pracowniczych, w tym zarządzenia nr (...) z dnia 19 września 2007r. w sprawie parkingu firmowego, polegających m.in. na oglądaniu telewizji w godzinach pracy, niezamykaniu bramy wjazdowej na parking, nieopuszczaniu szlabanu.

W ocenie Sądu Okręgowego analiza materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie prowadzi do wniosku, że pozwany pracodawca nie wskazał, kiedy doszło do zdarzeń wyszczególnionych w tym piśmie, czyli: oglądania telewizji w godzinach pracy, niezamykania bramy wjazdowej na parking, nieopuszczania szlabanu, a więc nie wykazał, że miało to miejsce w ciągu miesiąca poprzedzającego dokonanie rozwiązania umów o pracę. Tym samym również Sąd I instancji takich ustaleń nie poczynił. Odniesienie się w powoływanych pismach do naruszenia obowiązków wynikających z zarządzenia nr (...) także nie czyni zadość wymogom skonkretyzowania, jakie obowiązki zostały przez danego pracownika naruszone. Zarządzenie to zawiera bowiem szereg obowiązków, a pracodawca nie zarzuca powodom, aby naruszyli w terminie 1 miesiąca przed rozwiązaniem umów wszystkie te obowiązki.

Wobec powyższego konieczna była powtórna analiza materiału dowodowego zgromadzonego w tej sprawie celem ustalenia, jakie przyczyny legły u podstaw rozwiązania z powodami umów o pracę w trybie art.52 kp. Z zeznań T. S., który jest dyrektorem w pozwanej spółce i to on wręczał oświadczenia o rozwiązaniu umów wynika, że bezpośrednią przyczyną rozwiązania umów w tym trybie były następujące zachowania: dniu 06.02.2011r. ok. godz. 15.30 T. S. widział, jak M. B. rozmawia na ulicy z inną osobą, choć w tym czasie powinien sprawować opiekę nad mieniem zakładu. Tego samego dnia M. B. zezwolił osobie postronnej na parkowanie samochodu na terenie Spółki. W dniu 09.02.2011r. pracownicy pozwanego nie mogli wjechać na teren parkingu spółki, gdyż A. K. nie otworzył im bramy, otworzył ją dopiero Dyrektor, który następnie udał się do dyżurki i zastał A. K. w pozycji półleżącej. Ponadto dnia 08.02.2011r. zgłosił się do T. S. inny pracownik, który stwierdził, że najprawdopodobniej na parkingu firmy został zniszczony jego samochód poprzez wyrycie na nim ostrym narzędziem niecenzuralnych słów. Po sprawdzeniu okazało się, że mogło mieć to miejsce wieczorem, gdy M. B. i A. K. zmieniali się zmianami. Oznaczało to dla dyrektora, że nie był wówczas sprawowany nad parkingiem należyty nadzór.

Żadne ze wskazanych powyżej zdarzeń nie zostało wymienione w oświadczeniach wskazujących przyczyny rozwiązania umów o pracę. Pracodawca bowiem wskazywał, że powodowie nie zamykali bramy wjazdowej na parking, a tymczasem z zeznań T. S. wynika, że pracodawca zarzucał powodowi A. K. – brak otwarcia bramy w stosownej porze. Także oglądanie telewizji czy nieopuszczanie szlabanu nie zostały osadzone w żadnych ramach czasowych. Tymczasem utrwalone orzecznictwo Sądu Najwyższego przyjmuje, że ciężar dowodu co do istnienia przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy podanej w piśmie rozwiązującym obciąża pracodawcę (por. np. wyrok z dnia 6 lutego 1997 r., I PKN 68/96).

Okoliczność, że powodowie w przeszłości dopuszczali się uchybień w swej pracy, że jakość ich pracy była krytycznie oceniana przez pracodawcę, nie uzasadnia rozwiązania umów o pracę w trybie art.52 kp, jeżeli zdarzenia te nie miały miejsca w ciągu miesiąca poprzedzającego dokonanie rozwiązania umów o pracę. Sam fakt, że w pomieszczeniu dozorców stał telewizor M. B., bez ustalenia, czy któryś z powodów oglądał programy telewizyjne zamiast wykonywać swe obowiązki służbowe, nie może stanowić wystarczającej podstawy do rozwiązania umowy o pracę w trybie art.52 kp.

Z tych względów Sąd Okręgowy uznał, że pozwany nie uczynił zadość wymogom określonym w art.52 kp, tj. nie wskazał w piśmie rozwiązującym umowy o pracę, jakiego konkretnie dopuścili się powodowie ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych w terminie miesiąca poprzedzającego rozwiązanie ich umów. Tym samym z powodami rozwiązano umowy o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie.

Zgodnie z art.56§1 kp - pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. Przy czym przepisy art.45§2 i3 kp stosuje się odpowiednio. Oznacza to zatem, że w sytuacji, gdy Sąd uzna, że uwzględnienie żądania przywrócenia do pracy jest niemożliwe lub niecelowe, nie uwzględnia takiego żądania pracownika, lecz orzeka o odszkodowaniu.

Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że przywrócenie do pracy obu powodów byłoby niemożliwe i niecelowe. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że do okoliczności przemawiających za niemożliwością i niecelowością przywrócenia do pracy zaliczyć można poważny konflikt z przełożonym (wyrok z dnia 03.04.1997r., I PKN 63/97, wyrok z dnia 19.11.1997r. I PKN 347/97), naruszenie przez pracownika obowiązków, gdy pracodawca nie zachował odpowiedniej formy rozwiązania umowy o pracę (wyrok z dnia 09.12.1998r., I PKN 503/98).

Z zeznań świadków B. K. (1), E. P.wynika, że dyrektor T. S.spotykał się z dozorcami w sprawie wykonywania przez ich obowiązków, powodowie otrzymywali wcześniej kary porządkowe: nagany upomnienia - za nieotwieranie szlabanów, oglądanie telewizji w godzinach pracy, za nie dostosowywanie się do poleceń dyrektora. Z ich zeznań wynika, że pracownicy narzekali, że nie ma kto otwierać bramy, że szlaban jest nie otwierany, a klienci nie mogli wjechać, ponieważ powodowie oglądają telewizję. Nadto z zeznań B. K. (2)wynikało, że zdarzało się, że za M. B.pracę wykonywała jego żona bez uzgodnienia z pracodawcą. Nadto z zeznań tego świadka wynika, że kilka dni przed wręczeniem powodom wypowiedzeń na terenie firmy znajdował się obcy samochód, który tam parkował za zgodą M. B., lecz bez zgody pracodawcy. Nadto zdarzały się sytuacje, iż dyrektor firmy, nie doczekawszy się, by A. K.otworzył bramę, w rezultacie sam ją otwierał, by pracownicy jadący na kolejną zmianę, mogli wjechać na teren firmy. Świadek B. K. (1)także potwierdziła, że raz wdziała jak A. K.śpi w czasie pracy, jak również, że klienci dzwonili, że nie mogą wjechać na teren zakładu, ponieważ brama jest zamknięta. Świadek podkreślił, że podobne sytuacje miały miejsce w odniesieniu do M. B.. Nadto z zeznań tego świadka oraz z zeznań świadka E. P.wynika, że również same otwierały bramę, ponieważ A. K.oglądał telewizję. Również zeznania świadka K. O.potwierdzają zeznania B. K. (1)i E. P.w tym zakresie, iż powodowie naruszali regulamin i nie wykonywali poleceń służbowych wydawanych przez dyrektora, co dotyczyło niezamykania bramy wjazdowej do firmy, przebywania osób nieuprawnionych na terenie zakładu oraz samochodów. Także świadek K. O.potwierdził, że na terenie firmy przebywały nieuprawnione samochody, a powodowie notorycznie nie zamykali bramy na parking. Z zeznań tego świadka wynika także, ze gdy wyjeżdżał – często sam musiał sobie otwierać bramę, gdyż powodowie oglądali telewizję. Kontrahenci często dzwonili do niego z informacją, że nie mogą wjechać na teren firmy, bo nikt im nie otwiera bramy. Analogiczne wnioski płyną z zeznań T. S.zeznającego w charakterze strony. Dodatkowo zeznał on, że w dniu 06.02. 1011r. widział, że na terenie firmy parkował obcy samochód, zaś M. B.potwierdził, że takie zdarzenie miało miejsce, bowiem pozwala parkować tej osobie na terenie firmy, po jest to sąsiad firmy i mieszka po przeciwnej stronie ulicy. T. S.wskazał również, że miała miejsce sytuacja, kiedy sam otwierał bramę wjazdową klientom, zaś po udaniu się do stróżówki zastał A. K.w pozycji półleżącej, który albo spał, albo patrzył się w sufit.

T. S. zeznał również, że w dniu 08.02.2011r. zgłosił się do niego jeden z pracowników, że prawdopodobnie na parkingu firmowym został zniszczony jego samochód, poprzez wyrycie ostrym narzędziem kilku niecenzuralnych słów. W trakcie ustaleń wykazano, że zdarzenie mogło mieć miejsce wieczorem, kiedy M. B. kończył zmianę, a A. K. rozpoczynał drugą, bądź odwrotnie.

Dodatkowo T. S. zeznał, że w trakcie rozmowy z powodami, która zakończyła się wręczeniem oświadczeń o rozwiązaniu umów o pracę – A. K. oświadczył, że wie, co stało się z ukradzionymi uprzednio materiałami produkcyjnymi firmy tzw. grzybkami. Stwierdził, że zostały one sprzedane w punkcie złomu. T. S. zwrócił uwagę, że do obowiązków A. K. należało dbanie o mienie firmy, zatem skoro miał taką wiedzę, to winien ja dawno ujawnić. To zdarzenie utwierdziło T. S. w przekonaniu o słuszności swej decyzji o rozwiązaniu umów o pracę w trybie art.52 kp z powodami.

Świadkowie J. M. i J. T. są także dozorcami u pozwanego. Z zeznań J. M. wynika jedynie, że telewizor znajdujący się na dyżurce, należał do M. B.. Potwierdził, że co jakiś czas dyrektor miał grupowe spotkania z dozorcami, na których wskazywał, jakie mają obowiązki i wskazywał na ich uchybienia. Uwagi miały charakter ogólny, choć niekiedy były skierowane do konkretnych osób. Natomiast z zeznań J. T. wynika, że po rozmowie z powodami dyrektor T. S. oświadczył, że stracił do powodów zaufanie i zwalnia ich z pracy. Natomiast nie ma zastrzeżeń do pracy świadka i J. M..

Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom tych świadków. Są one spójne i wzajemnie się uzupełniają. Świadkowie opisywali jedynie te zdarzenia, które sami zaobserwowali.

Natomiast zeznania świadków T. B. i W. R. nie wnoszą niczego istotnego do materiału dowodowego, gdyż świadkowie pracują u innego pracodawcy i mieli niewielką wiedzę co do wykonywania przez powodów ich obowiązków pracowniczych.

Oceniając charakter naruszeń obowiązków pracowniczych, konieczne jest wzięcie pod uwagę specyfiki stanowiska, na którym praca jest wykonywana. Trafnie zauważył Sąd I instancji, że zakres obowiązków powodów był prosty, a jednak doszło do sytuacji, kiedy wszystkie z nich nie były należycie wykonywane. Otwieranie i zamykanie bramy, nadzór nad parkingiem nie były czynnościami pobocznymi, były to główne zadania stawiane powodom przez pracodawcę. Uchybienia powodów w zakresie należytego sprawowania swych obowiązków nie były epizodami, a powtarzały się wielokrotnie. Ponadto powód M. B. był zastępowany podczas pracy przez swą żonę bez zgody pracodawcy, pozwalał na parkowanie na terenie parkingu pracodawcy przez obcy samochód i czynił to także bez zgody pracodawcy. Natomiast powód A. K. miał wiedzę, co stało się ze skradzionymi produktami firmy, lecz wiedzę tę ujawnił dopiero po rozwiązaniu z nim umowy o pracę. Na ich zmianie doszło do aktu wandalizmu na terenie parkingu poprzez wyrycie na zaparkowanym tam samochodzie niecenzuralnych słów i pomimo że musiało to trwać kilka minut, to nie zostało to zauważone przez powodów.

Mając to wszystko na uwadze, Sąd Okręgowy uznał, że z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że powodowie nie wykonywali swych obowiązków pracowniczych należycie. Pracodawca miał podstawy do utraty do nich zaufania. Prawidłowo zauważył Sąd Rejonowy, że zachowanie powodów naruszało słuszne interesy pracodawcy. Sąd Okręgowy podziela ocenę dokonaną przez Sąd I instancji, że powodowie dopuścili się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych.

Okoliczność, że początkowo pracodawca zaproponował powodom rozwiązanie stosunków pracy za porozumieniem stron pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Podnieść jednak należy, że w sytuacjach konfliktowych pomiędzy pracodawcą a pracownikiem często strony korzystają z tej formy rozwiązania stosunku pracy, traktując to jako swoistą ugodę.

Odnosząc się do zarzutów sformułowanych w apelacji, podnieść należy, że Sąd I instancji nie uchybił regułom, o których mowa w art.233 kpc w zakresie oceny, że powodowie dopuścili się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Tym samym Sąd I instancji nie dopuścił się także naruszenia przepisów prawa materialnego tj. art.52§1 pkt 1 kp. Stwierdzić należy, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem - to, że określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego, nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Ocena dowodów należy bowiem do sądu orzekającego i nawet w sytuacji, w której z dowodu można było wywieść wnioski inne niż przyjęte przez Sąd, nie dochodzi do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (tak: wyrok z dnia 9 kwietnia 2008 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I ACa 205/08 , LEX nr 465086). Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez Sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu (tak wyrok z dnia 21.05.2008r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I ACa 953/07, LEX 466440).

Natomiast po części zasadny jest zarzut apelacyjny, iż doszło do naruszenia zasad wynikających z art.233kpc w takim zakresie, w jakim że Sąd I instancji ocenił, że zostały w prawidłowy sposób wskazane przez pracodawcę w pisemnym oświadczeniu przyczyny rozwiązania z powodami umów o pracę. Jak zostało to wskazane powyżej – w oparciu o materiał dowodowy nie można zdaniem Sądu Okręgowego poczynić ustaleń, że u podstaw rozwiązania umów o pracę z powodami legły takie przyczyny jak: oglądanie telewizji w godzinach pracy, niezamykanie bramy wjazdowej na parking, nieopuszczanie szlabanu oraz że miało to miejsce w ciągu 1 miesiąca przed rozwiązaniem umów o pracę. Z tych też względów Sąd Okręgowy uznał, że doszło do rozwiązania umów o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie.

Jednakże pomimo naruszenia przez pozwanego pracodawcę przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w trybie art.52 kp, Sąd Okręgowy uznał, że przywrócenie do pracy obu powodów byłoby niemożliwe i niecelowe. Wobec powyższego w oparciu o art.56§2 kp w zw. z art.45§2 kp i w zw. z art.58 kp – Sąd zasądził na rzecz powodów odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia każdego z nich.

Z zaświadczenia dotyczącego wysokości wynagrodzenia wynika, że M. B. uzyskiwał wynagrodzenie w wysokości 1.451,40zł miesięcznie brutto, a A. K. 1.428,21zł brutto. Wobec powyższego Sąd zasądził na rzecz M. B. kwotę 4.354,20zł brutto, a na rzecz A. K. kwotę 4.284,63zł brutto.

W tym zakresie Sąd Okręgowy zmienił zatem zaskarżony wyrok w punkcie 1 na mocy art.386§1 kpc.

Sąd Okręgowy oddalił natomiast apelację w zakresie żądania przywrócenia powodów do pracy – na mocy art.385 kpc.

Ponieważ Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok, a więc w konsekwencji powodowie wygrali sprawę, zatem należało skorygować orzeczenie Sądu I instancji co do kosztów postępowania. Dlatego Sąd Okręgowy uchylił punkt 2 wyroku odnoszący się do tej kwestii i zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwoty 150zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwoty po 120zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego za obie instancje.

Ustalając wysokość kosztów zastępstwa prawnego, Sąd zasądził za I instancję kwotę 60zł (§12 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu) oraz 60zł za II instancję (§13 ust.1 pkt 1). Nadto Sąd zasądził po 30zł na rzecz każdego z powodów jako zwrot kwoty uiszczonej przez nich tytułem opłaty od apelacji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Stępek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Ostrołęce
Osoba, która wytworzyła informację:  Bożena Beata Bielska,  do SO Monika Obrębska
Data wytworzenia informacji: