Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III U 626/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Ostrołęce z 2014-12-11

Sygn. akt: III U 626/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grażyna Załęska-Bartkowiak

Protokolant:

sekretarz sądowy Emilia Kowalczyk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 grudnia 2014 r. w O.

sprawy z odwołania J. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w P.

o prawo do emerytury

na skutek odwołania J. S.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P.

z dnia 09.06.2014r. znak (...)

orzeka:

oddala odwołanie.

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 09.06.2014r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. odmówił J. S. prawa do emerytury.

J. S. wniósł odwołanie od tej decyzji. Stwierdził, że przez ponad 15 lat pracował na stanowisku kierowcy wozu sanitarno-osobowego.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie. Wskazał, że J. S. nie spełnia warunków do przyznania wcześniejszej emerytury, o których mowa w art.184 ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, gdyż pomimo osiągnięcia wymaganego wieku emerytalnego 60 lat i legitymowania się 25-letnim ogólnym stażem pracy, nie posiada wymaganego 15-letniego okresu pracy w szczególnych warunkach.

.

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

w dniu 03.04.2014r. J. S. złożył w Oddziale ZUS wniosek o emeryturę z tytułu pracy w warunkach szczególnych. Po rozpoznaniu tego wniosku ZUS uznał, że J. S. osiągnął wymagany wiek emerytalny 60 lat, na dzień 01.01.1999r. legitymuje się on łącznym stażem pracy 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych, lecz nie przepracował 15 lat w szczególnych warunkach. Organ rentowy nie zaliczył odwołującemu się żadnego okresu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.

J. S. urodził się dnia (...)zatem podstawą ubiegania się przez niego o prawo do emerytury jest art.184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń (tekst jedn. Dz. U. z 2013r., poz.1440 ze zm.) w zw. z §4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.). Zgodnie z tymi przepisami prawo do emerytury przysługuje ubezpieczonemu urodzonemu po 31.12.1948r., jeżeli:

- osiągnął wiek emerytalny wynoszący 60 lat dla mężczyzn,

- nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego lub złożył wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w OFE, za pośrednictwem Zakładu na dochody budżetu państwa,

- w dniu 01.01.1999r. udowodnił 25-letni okres składkowy i nieskładkowy, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

W przedmiotowej sprawie spór sprowadzał się do rozstrzygnięcia, czy odwołujący zgromadził 15 lat pracy w szczególnych warunkach, a w szczególności czy pracował w szczególnych warunkach w Ośrodku (...) w T. w okresie od dnia 07.02.1983r. do dnia 31.12.1998r.

Na okoliczność charakteru tej pracy J. S. złożył do ZUS umowę o pracę, z której wynika, ze od dnia 07.02.1983r. pracował w pełnym wymiarze czasu pracy jako kierowca wozu sanitarno-osobowego oraz świadectwo pracy z dnia 03.01.2000r., z którego wynika, iż w okresie od dnia 07.02.1983r. do dnia 31.12.1999r. pracował na stanowisku kierowcy wozu sanitarno-osobowego. (k.7 a.r.).

ZUS nie zaliczył tego okresu J. S. do pracy wykonywanej w szczególnych warunkach z uwagi na to, że w powoływanym powyżej świadectwie pracy pracodawca w pkt 8 nie wpisał, aby była to praca wykonywana w szczególnych warunkach.

Z zeznań świadków T. F. (k.23) i N. P. (k.45) oraz odwołującego J. S. (k.62v) wynika, że J. S. w spornym okresie pracował jako kierowca wozu sanitarno-osobowego w Ośrodku (...) w T.. Był to samochód oznakowany sygnałem świetlnym i dźwiękowym oraz niebieskim pasem dookoła samochodu z napisem „karetka pogotowia”. Samochód wyposażony był w nosze. Z ich zeznań wynika, że samochód ten wykorzystywany był do wszelkich przejazdów związanych z funkcjonowaniem ośrodka zdrowia. Wobec powyższego odwołujący woził lekarza do pacjentów, do wizyt profilaktycznych, przewoził rodzące kobiety lub innych pacjentów ze skierowania lekarza - do szpitala w O., woził pielęgniarkę środowiskową do noworodków w terenie, pielęgniarkę szkolną. Raz w tygodniu woził do laboratorium do O. krew i inne próbki, które były pobierane w Ośrodku (...) w T.. Jeśli w okolicy był wypadek i Ośrodek (...) przyjął zgłoszenie – to jechał z lekarzem do wypadku.

Sąd dał wiarę zeznaniom tych świadków i odwołującego. Zeznania te wzajemnie się pokrywają. Wszyscy jednakowo opisują charakter pracy odwołującego. Zeznania te znajdują także potwierdzenie w dokumentach znajdujących się w aktach osobowych, gdzie odwołujący przez cały czas określany jest jako kierowca wozu sanitarno-osobowego. Ponadto z dokumentów wynika, że odwołujący otrzymywał dodatkowe wynagrodzenie za transport leków, materiałów do badań, protez.

Przy czym rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy zależy od tego, czy kierowca takiego pojazdu wykonywał pracę w warunkach szczególnych, uprawniającą do przejścia na wcześniejszą emeryturę.

Sąd rozważał możliwość zakwalifikowania tej pracy w oparciu o wykaz A, dział XII poz.4 lub w oparciu o wykaz A, dział VIII, poz.2 w/w rozporządzenia.

Zgodnie z wykazem A, działem XII poz.4 w/w rozporządzenia – pracą w szczególnych warunkach jest praca w służbie zdrowia i opiece społecznej tj. prace w zespołach pomocy doraźnej pogotowia ratunkowego.

W ocenie Sądu nie podlega wątpliwości, że pracy odwołującego w spornym okresie nie można zakwalifikować na tej podstawie. Odwołujący nie pracował bowiem w zespole pomocy doraźnej pogotowia ratunkowego. Bez wątpienia jego wyjazdy do wypadków można zaliczyć do tej kategorii, lecz były to zdarzenia wpadkowe. Sam odwołujący określał, że mogło się to zdarzyć raz-dwa razy w tygodniu. Tymczasem aby dana praca mogła być zaliczona do pracy wykonywanej w szczególnych warunkach – musi być wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Wobec powyższego Sąd rozważał, czy praca odwołującego była pracą wyszczególnioną w wykazie A, dziale VIII, poz.2 w/w rozporządzenia – tj. czy była to praca kierowcy samochodów uprzywilejowanych w ruchu w rozumieniu przepisów o ruchu na drogach publicznych.

Kluczowe dla ustalenia powyższej okoliczności, było poczynienie ustaleń, czy samochód, którym kierował odwołujący, był samochodem uprzywilejowanym w ruchu w rozumieniu przepisów o ruchu na drogach publicznych.

W spornym okresie obowiązywała ustawa z dnia 01.02.1983r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 1983r., Nr 6, poz.35), która w art.4 ust.1 pkt 15 definiowała, że pojazd uprzywilejowany to pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zamiennym tonie. Natomiast z art.57 ust.1 pkt 1 w/w ustawy wynikało, że Minister Komunikacji w porozumieniu z Ministrami Spraw Wewnętrznych, Obrony Narodowej oraz Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, w drodze rozporządzenia, określa warunki techniczne pojazdów, zakres wyposażenia pojazdów w przedmioty niezbędne do utrzymania i używania oraz warunki i tryb uzyskiwania świadectw homologacji.

W korelacji z tą definicją pojazdów uprzywilejowanych pozostawał §23 Rozporządzenia Ministra Komunikacji z dnia 08.12.1983r. w sprawie warunków technicznych i badań pojazdów (Dz.U. z 1983r., Nr 70, poz.317). Zgodnie z nim - pojazdami samochodowymi uprzywilejowanymi mogą być: karetki sanitarne pogotowia ratunkowego (pkt 2) i inne pojazdy, używane w związku z ratowaniem życia lub mienia albo w celu zmniejszenia skutków katastrofy - na podstawie zezwolenia wydanego przez wojewodę (pkt 8).

Następnie weszła w życie ustawa z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym (tekst jedn. Dz.U. z 2012r., poz.1137), która w art.2 pkt 38 określała, że pojazd uprzywilejowany – to pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi. Natomiast w art.53 ust.1 stwierdzała, że pojazdem uprzywilejowanym w ruchu drogowym może być pojazd samochodowy zespołu ratownictwa medycznego (pkt 2) i jednostki niewymienionej w pkt 1-11, jeżeli jest używany w związku z ratowaniem życia lub zdrowia ludzkiego - na podstawie zezwolenia ministra właściwego do spraw wewnętrznych (pkt 12).

W korelacji z tą definicją pozostawało rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 01.02.1993r. w sprawie warunków technicznych i badań pojazdów (Dz.U. z 1993r., Nr 21, poz.91). Zgodnie z §23 - pojazdami samochodowymi uprzywilejowanymi mogą być: karetki sanitarne pogotowia ratunkowego (pkt 2) i inne pojazdy używane w związku z ratowaniem życia lub mienia albo w celu zmniejszenia skutków katastrofy - na podstawie zezwolenia wydanego przez wojewodę po zasięgnięciu opinii komendanta wojewódzkiego Policji (pkt 8).

Samochód, którym kierował odwołujący, nie był karetką sanitarną pogotowia ratunkowego. Wobec powyższego konieczne było ustalenie, czy posiadał zezwolenie wydane przez Wojewodę, w oparciu o które był samochodem uprzywilejowanym.

Na wniosek pełnomocnika odwołującego Sąd zwrócił się w związku z tym do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej (...), Urzędu Marszałkowskiego Województwa (...), Komendy Wojewódzkiej Policji w R., (...) Urzędu Wojewódzkiego w W., Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji o udzielenie informacji, czy samochody, którymi kierował w spornym okresie odwołujący – były samochodami uprzywilejowanymi w rozumieniu przepisów ustawy o ruchu drogowym.

Z informacji udzielonych przez w/w instytucje jednoznacznie wynika, że samochody, którymi kierował odwołujący, nie były samochodami uprzywilejowanymi w rozumieniu przepisów ustawy o ruchu drogowym (k.47-48,49,51).

Wobec powyższego pojazdy, którymi kierował odwołujący w spornym okresie, nie są pojazdami, o których mowa w wykazie A, dziale VIII, poz.2 w/w rozporządzenia, gdyż nie były to samochody uprzywilejowane w ruchu w rozumieniu przepisów o ruchu na drogach publicznych. Podkreślić należy, że okoliczność, że samochód posiadał oznaczenia typowe dla karetek pogotowia, nie czyni samoistnie, że praca kierowcy takiego samochodu jest pracą wykonywaną w szczególnych warunkach. Nie bez znaczenia jest fakt, że pracodawca w świadectwie pracy z dnia 03.01.2000r. w punkcie 8 dotyczącym pracy w szczególnych warunkach – nie zakwalifikował pracy J. S. w tych kategoriach. Pracodawca wykreślił miejsce przy tym punkcie, a zatem w ten sposób wskazał, że nie kwalifikuje pracy odwołującego do pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Nadto w toku postępowania pracodawca odmówił wystawienia odwołującemu świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach, argumentując, że odwołujący nie wykonywał pracy kierowcy samochodu uprzywilejowanego w ruchu w rozumieniu przepisów o ruchu na drogach publicznych (k.26 a.s.). Sąd miał na uwadze, że z zeznań świadków oraz samego odwołującego jednoznacznie wynika, że odwołujący świadczył na rzecz Ośrodka (...) w T. wszelkie transporty towarowo-osobowe, jedynie niektóre wyjazdy związane były z ratowaniem życia. Ponadto z pozyskanych informacji wynika, że samochód nie był pojazdem uprzywilejowanym w ruchu w rozumieniu przepisów o ruchu na drogach publicznych. Oznacza to, że pracy odwołującego nie można zakwalifikować jako pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Zgodnie bowiem z §2 ust.1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983r. – okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Wprawdzie w początkowej fazie postępowania pełnomocnik odwołującego zgłaszał wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu bhp na okoliczność, czy praca odwołującego w spornym okresie była pracą wykonywaną w szczególnych warunkach, jednak w końcowej fazie postępowania – nie poparł tego wniosku. Sąd także z urzędu nie widział potrzeby dopuszczania tego dowodu, albowiem ocena, czy praca odwołującego była pracą wykonywaną w szczególnych warunkach, nie wymagała dopuszczenia dowodu z opinii biegłego ds. bhp, gdyż zgromadzony materiał dowodowy był wystarczający, aby Sąd mógł w oparciu o niego poczynić ustalenia.

Mając to na uwadze, Sąd Okręgowy oddalił odwołanie na mocy art.477 14§1 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Stępek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Ostrołęce
Osoba, która wytworzyła informację:  Grażyna Załęska-Bartkowiak
Data wytworzenia informacji: